WÄ…tki
|
I m lucky I m here with my someone.http://www.technikajazdy....bezpieczenstwa/A Ty zapinasz pasy Bezwzględnie na wszystko, zawsze zapinam pasy. Zawsze zapinam pasy nawet jak małe odcinki pokonuję, obawiam się airbagów ja też zawsze zapinam pasy, miałem już nauczkę siedziałem z tyłu i mieli¶my wypadek, nos rozbity, nogi całe sine, cały poobijany i gdyby nie kurtyny to chyba głowa byłby rozłupana o drzwi, a siostra która miała zapięte pasy wyszła bez szwanku, zreszt± kierowca też, a my z tyłu niepozapinani ledwo mogli¶my wyczołgać się przez szyby, potem miesi±c czasu nie mogłem normalnie chodzić, tak mnie nogi bolały, a z malucha który nie miał kierunkowskazów po uderzeniu wypadł silnik tak więc w moim samochodzie wszyscy musz± być pozapinani, a jak kto¶ nie chce to mówię żeby szedł na piechotę, zawsze działa Pasy zawsze zapinam. Wychodzę z założenia, że one s± dla mnie i mog± uratować życie. Z tego co wiem pasy zwiększaj± szansę przeżycia wypadku ¶rednio o 40-50% i jak dot±d s± naklepszym zabezpieczeniem |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |