ďťż

Yanosik jak się spisuje ?

       

Wątki


I m lucky I m here with my someone.

Kupiłem kilka dni temu to urządzenie. Wczoraj zrobiłem ok 300km na nim i muszę stwierdzić, że jest bezużyteczne.

Trasa: Warszawa-Katowice później na Ostrów Wlkp. Zero komunikatów jak stała drogówka, ratowało mnie tylko CB. Niestety urządzenie przez całą trasę nie podało ani jednego prawidłowego komunikatu o suszarkach - fikcyjne punkty niby postoju drogówki. Podaje poprawnie fotoradary, które widzę bez niego - oznakowanie na drogach mamy bardzo wyraźne.

Jeżeli spytacie mi się czy warto powiem, że szkoda kasy. 300 PLN za coś co tak de facto kiedyś może zacznie działać, jak będzie tylu użytkowników co CB.


Czyli niewypał, Panie Michale. A szkoda, bo 300zł drogą nie chodzi. CB Radio póki co góruje, tak być powinno.
Tak, dlatego przedstawiam swoje odczucia, żeby zaoszczędzić pieniądze
Bardzo dobrze, że tutaj napisałeś, pomoże to ludziom.Ale szczerze, to mi by było szkoda kasy na testy


Też miałem okazję to testowac, w zasadzie nadal testuje i powiem wam, że zastanawiam się nad zakup.
Pożyczyłem dwa tygodnie temu od kumpla, który miał to w aucie służbowym i zrobiłęm kilka tras - poznan warszawa, poznań kłodzko (przez wrocław) i ku mojemu zaskoczeniu dostawałem komunikaty o patrolu (najczesciej) i raz o wypadku.
Fakt faktem, w trasie jest mniej ostrzezen niz w mieście, bo tam działa bez zarzutów, w Poznaniu co chwile dostaje info o korku, wypadku i patrolu:)) (wg mnie spora społecznosc yanosika to mieszczuchy własnie:) ) ale uwazam ze to tylko kwestia czasu, bo yanosik jest tani.
Bez wątpienia siłą yanosika jest społęcznosc - im wiecej ludzi bedzie go miało, tym lepiej bedzie działał. Na razie jezdzi tego jako komunikatorów kilka tysiecy (wg danych producenta), ale gdzies wyczytałem, chyba na forum pclab, ze yanosik jest wykorzystywany jako urzadzenie do monitoringu, tzn usługa ta jest oparta na yanosiku ( jest gps to co wiecej potrzeba),. Oczywiście to inny produkt, inna marka itd, ale skoro oparta na yanosiku, tzn ze tych urzadzen w rzeczywiśtosci sprzedaja dużo wiecej.
Najgorzej jak kupie i mi się "odwidzi"...
czyli sytuacja trochę patowa bo niby na razie nie warto kupować, bo niewiele osób go posiada, ale z kolei, jeżeli wszyscy dojdą do takich wniosków jak ja, to nigdy nie będzie warto go kupować. Najlepiej, gdyby firma zaczęła rozdawać egzemplarze 'testowe' różnym organizacjom, firmom, w których wiele osób jeździ w długie trasy. Jak sieć już się rozbuduje, wtedy można zacząć to sprzedawać. Rozejdzie się jak ciepłe bułeczki
Jakbym miał polecać yanosika wolałbym zrobić coś takiego
CB Radio + Antyradar + częste patrzenie po lusterkach i można spokojnie sobie jeździć, a pieniądze które mamy przeznaczyć na yanosika wydać na dobre balety
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rejestracja.pev.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.