ďťż

Iveco Daily III generacji (1999-2006)

       

Wątki


I m lucky I m here with my someone.

III generacja Daily miała swój początek w roku 1999. Od tamtej pory po drogach Europy porusza się znaczna część właśnie tego modelu i tej generacji. Auto otrzymało tytuł Van of the Year 2000, tak więc musi to świadczyć o aucie wręcz doskonałym, jak na tamte lata. Co prawda czasy się zmieniły, mamy inną technikę, jednak Daily pozostaje w oczach użytkowników jako dobre do celów, do których zostało stworzone.

Kabina Daily jest obszerna. Deska rozdzielcza została zaprojektowana z myślą o kierowcy. Kanapy są wygodne, a fotel kierowcy zasługuje na uznanie. Auto dorównuje ładownością Mascott’owi. Powstawały auta z myślą o cięższych ładunkach – do DMC 6,5 t. Dostępne pojazdy były dostępne do wielu zadań: z podwójną kabiną, busy służące do przewozy osób, furgon, z leżanką Mobile Home, itp. Całość opiera się na mocnej konstrukcji, która zdaje egzamin na drogach, nie tylko polskich.

Silniki dostępne – podstawowy 2,8l 85KM, zaś w odmianach turbo – 105, 125, 135 i 146 KM. W późniejszych latach wprowadzono również silniki diesla o pojemności 3,0l. Sprawują się one dobrze, jednak trzeba umieć dobrać moc do wagi przewożonych ładunków.







Tekst, zdjęcia: Adrian Kierepka

Artykuł specjalnie dla forumsamochodowe.com


Super artykuł

A Iveco piękny, wygodny i najlepszy dostawczak 2000 roku
Znakomicie nadaje się do różnego przewozu prodóktów spożywczych jak i budowlanych, poprostu super samochód. Również silnik zasługuję na uznanie.
artykuł, Iveco naprawde łade, jedno z moich ulubionych dostawczaków po blaszaku

Bardzo fajnie jego opisałeś

Niestety sam nie miałem przyjemności jechać Iveco, ale przyjmuję za pewnik Twoje odczucia


Jest czego zalowac, naprawde, ja jechalem z budowy, prawie idzie jak Mercedes Vario

ale przyjmuję za pewnik Twoje odczucia
Najczęściej używane auto z segmentu Iveco Daily III generacji jest, że tak powiem - głośne. W kabinie ciężko jest się dogadać, choć jadąc innym Iveco miałem wręcz przyjemność w nim rozmawiać.
W końcu mogę się wypowiedzieć na temat tej generacji Daily.
Dopiero co opisałem nowe, a tu dzisiaj niespodzianka i przytrafiła mi się trasa III gen.
Jako pasażer przejechałem ok. 100 kilometrów, auto posiadało silnik 2,3l HPI.
Jeśli chodzi o dynamikę to przy niewielkich ładunkach nie mieliśmy powodów do narzekań, dobrze ciągnął z każdego biegu, jak na takie auto jechało się fajnie.
Fotel wygodny, dosyć miękki, dziwne miejsce na nogi pasażera, jednak, żeby nie było to nie narzekam, bo... wygodnie było. Schowek przed pasażerem mógłby być większy.
Średnia zabudowa dobra na objętościowe ładunki, bo 1700 kg ładowności przy tych gabarytach to za mało.
Ogólnie wrażenia pozytywne, jednak znalazłoby się kilka szczegółów do poprawki.


Schowek rzeczywiście jest mały. Kilka drobnych map większych miast, portfel, długopis i dowody zapłaty za przejazd autostradą - słabo.

Wiesz coś o luce między deską rozdzielczą a przednią szybą ? Jest to irytujące. Pieniądze, długopis, szminka wpadną ... i wypadną na jezdnię. Z tego co wiem jest to we wszystkich modelach generacji III, niestety.
Sam powiem Ci szczerze, że nie sprawdziłem funkcjonalności tego otworu, ale już wiem dlaczego tata powiedział mi, że mam tam nic nie kłaść, bo jak wleci to już nie wyciągnę.
A myślałem, że coś sobie ubzdurał, jakiś mały otwór.

A myślałem, że coś sobie ubzdurał, jakiś mały otwór.
Szczelina ciągnie się na całą długość szyby przedniej. Nie rozumiem czemu tak jest, i chyba nigdy się nie dowiem.


Podczas jazdy powinno spaść na jezdnię, jednak czasem bywa tak, że zatrzymuje się pod spodem.

Wiesz, chyba wolałbym nie sprawdzać co stałoby się gdybym położył tam kartę drogową, lub inne ważne dokumenty. Zapewne byłbym zmuszony wracać do domu na pieszo.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rejestracja.pev.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.