ďťż
WÄ tki
|
I m lucky I m here with my someone.Moja ksywa od Turbo w samochodach :->A wasze? AsaF jestem zwolennikiem egipskiej muzyki i lubię a wręcz kocham egipt. Jest to bardziej imię niż pseudonim. Nie trzymam z terrorystami, tylko podaba mi się muza i kraj no i petrol jest tani :-) Niems= narodziło się podczas początku tuningu Omegi :mrgreen: Skróty Nazwiska i Imienia plus s :mrgreen: Grzybek od nazwiska jakos tak nie ma przczyny wymysliłem i juz kiedy cos powiedział koleżanka :-) i tak zostało :-D Ania_ = banał, bo od imienia ( nie trudno się domyślić + _ ) Pozdrawiam Ja tak mam od nazwiska -Wróblewski a w nicku "u" otwarte to żęby sie wyróżniać...bo zawsze byłem inny,lepszy ;-) ;-) :-P :mrgreen: bo zawsze byłem inny,lepszy ;-) i skromny chyba też :-> sorry za OT :-P Moj to od imienia jak chyba nie trudno sie domyślić a cyfereczka od wieku Hmmm już nie aktualna :-> :-> :-> :-> No mi się tak przyjeło jak kumpel do mnie tak powiedział ..żaba :-) Ja przepadam za toyotą avensis a 3 to szczęśliwa moja liczba. na mnie tak koledzy mówią bo podobno jestem zwariowany i zakręcony(w pozytywnym znaczeniu) jak diabeł tasmański z looney tiers czy jakoś tak dlatego TaZ a DJ to skruty imienia i nazwiska :mrgreen: Fascynacja Tutenhamon Koronacja Tutenchamona odbyla sie w 1333 r.p.n.e. a dzien w którym miala miejsce byl wielkim swietem. Mlody faraon zamieszkal w palacu swego ojca. W tym czasie Aja otrzymal tytul wezyra i rozpoczal rozmowy z kaplanami Amona. Sam wladca równiez aktywnie wprowadzal porzadek i przywracal stara religie. Przemawia za tym inskrypcja: ?Nieszczescia spadly na ten kraj. Oltarze bogów zniszczone, tak, ze odwrócili sie oni od tego kraju. Wezwa?em bogów i boginie, aby przybyli z pomoca, ale zaden z nich nie odpowiedzial. Dzialalem energicznie, aby odzyskal ich laska. Odnalazlem swiatynie lezace w gruzach, swiete miejsca zniszczone, ich dziedzince porosle chwastem.? W 3 roku swego panowania faraon zmienia swe imie z Tutanchaton - imie to wyrazalo czesc bogowi, Atonowi, na znane wszystkim doskonale: Tutenchamon. Juz sama zmiana imienia, w którym zgloska: ?aton? (symbolizujaca Atona) zostala zmieniona na ?amon? (odpowiadajaca bogowi Amonowi) dowodzi o powrocie do dawnej religii. Wtedy tez powraca ze swym dworem do Teb. Ludnosc podaza za nim pozostawiajac Achetoten na pastwe losu. Opustoszale miasto z uplywem czasu popadalo w ruine. Mury sie rozsypaly, rabusie spladrowali domostwa, budowle natomiast rozebrano wykorzystujac material do wzniesienia innych obiektów. Ku zadowoleniu kaplanów wielcy bogowie znów odzyskali wladze. Wyludnione swiatynie, zdewastowane w czasach przesladowania, ponownie napelnily sie gwarem ludzmi i ofiarami przez nich skladanymi. Wladca próbowal równiez ozywic rzemioslo i handel. Powoli powracaly czasy spokoju i stabilizacji wewnetrznej. Stela w Karnaku informuje, ze zbudowal nawet silna flote. ednakze równiez pozycja zagraniczna panstwa jako mocarstwa zostala zachwiana. U granic pojawil sie nowy konkurent - Hetyci. Zniszczyli oni panstwo mitannijskie, a nastepnie zaatakowali pozycje egipskie w Synaju i Palestynie. Z pomoca ksiazat Kadesz i Amuru udaje im sie podbil te tereny. Syryjscy ksiazeta wierni Egiptowi przez wiele lat blagali o pomoc, jednak poprzednicy wladcy byli glusi na te wolania. Reakcja nastapila dopiero wtedy, gdy do kraju przybyli uciekinierzy scigani przez Beduinów. Zadanie przywrócenia porzadku powierzono Horemhebowi. General szybko uporal sie z problemami jednak uczynil to powierzchownie, poniewaz dluzsza interwencja oznaczalaby uwiklanie panstwa w powazny konflikt zbrojny, a na to Egipt w obecnej sytuacji nie mógl sobie pozwolic. Faraon i caly dwór pilnie sledzili sytuacje zagraniczna. Czesto przyjmowano poselstwa z Babilonu (jego król obawial sie wzrostu potegi swojego sasiada - Asyrii), ustalano zasady handlu pomiedzy dwoma królestwami. Niestety Tutenchamonowi nie bylo dane panowac dlugo zmarl w 1323 r.p.n.e, pomiedzy szesnastym a dwudziestym rokiem zycia. W kraju zapanowal wielki smutek. Niezwlocznie przystapiono tez do odprawiania rytualów pogrzebowych. Kaplani rozpoczeli balsamowanie zwlok zgromadzono skarby i wykonczono grobowiec. Do wielkiego przepychu grobowca przyczynili sie równiez kaplani wdzieczni za przywrócenie swej religii obdarowali faraona. Po odprawieniu uroczystosci pogrzebowych zapieczetowano grób. Mijaly lata i ciemnosc pochlonela imie i pamiec o wladcy zwanym kiedys Tutenchamonem. Okolo roku 1140 p.n.e. robotnicy, którzy przygotowywali grób dla Ramzesa VI - jednego z nastepców Tutenchamona. Wyrzucajac gróz z nowo drazonych korytarzy, sami o tym nie wiedzac, zasypali wejscie do malego zapomnianego grobu. Zapewne to zdarzenie uchronilo pochówek faraona przed rabusiami, jacy na przestrzeni dziejów okradali groby wielkich Egipcjan. Dopiero po przeszlo 3000 lat archeolog Howard Carter przywrócil swiatu Tutenchamona. Sarkofag TutenhamonaW kilka tygodni po odkryciu w Dolinie Królów zaroilo sie jak w ulu. Sprowadzono srodki do konserwacji i pakowania, urzadzono laboratorium i ciemnie fotograficzna, budowano tez budki dla strazników, pojawily sie równiez cale rzesze reporterów i fotoreporterów. Carter organizowal ekipe swiatowej slawy ekspertów, naukowców i specjalistów od konserwacji zabytków. Porzadkowanie skarbów znalezionych w grobie wymagalo niezwyklej cierpliwosci i starannosci. Juz pierwsze ogledziny wykazaly, ze wiele przedmiotów zachowalo sie w bardzo zlym stanie (sandal wygladajacy jak nowy rozpadl sie przy pierwszym dotknieciu). Wydawalo sie, ze nie ma konca skarbom, jakie wydobywaly sie z wnetrza grobu. Oczyszczenie samego przedsionka trwalo siedem tygodni. Czas plynal, otwarcie grobowca zniszczono sterylna atmosfere panujac? w jego wnetrzu. Dni a nawet godziny czynily wieksze szkody zabytkom niz setki lat, podczas których lezaly bezpiecznie wewnatrz komnat. Stopniowo zblizano sie do tego, co Carter nazwal ?decydujacym momentem?. 17 lutego 1923 roku lord Carnarvon i Howard Carter zgromadzili grupke urzedników na wielkiej premierze. Tego dnia wkroczono do komory grobowej Tutenchamona. Zgromadzeni staneli przed czyms, co wygladalo jak zlota sciana - lsniacym bokiem wielkiej kaplicy przypominajacej mauzoleum. Minal rok zanim Carter mógl otworzyc trzy nastepne kaplice. Te niezwykle dziela sztuki byly umieszczone jedno w drugim i skladaly sie z pozlacanych paneli dekorowanych scenami religijnymi. Rozcinajac sznury z pieczeciami na ostatnich drzwiach chroniacych miejsce spoczynku faraona, Howard powoli otworzyl wrota. Ujrzal kolosalny sarkofag z zóltego kwarcytu, nietkniety - taki jak pozostawili go starozytni. Aby mozna go bylo odpowiednio zbadac nalezalo rozebrac kaplice. Zadanie okazalo sie niezwykle trudne; zewnetrzna kaplica niemal calkowicie wypelniala komore. W waskiej przestrzeni pomiedzy kolejnymi kaplicami znajdowalo sie wiele przedmiotów zlozonych przez kaplanów. Musial minac kolejny rok, zanim Carterowi i jego ekipie rozmontowac kaplice i uzyskac warunki do zbadania sarkofagu. Kiedy, przy pomocy przemyslnego systemu bloków, uniesiono wieko ukazala sie drewniana, pozlacana trumna w ksztalcie zmarlego faraona. Twarz stanowila doskonaly portret, wykonana z czystego zlota z krysztalowymi oczami. Dlonie byly skrzyzowane na piersi a trzymal w nich egipskie symbole wladzy; bicz i zakrzywione berlo. Jednak trumna byla za duza. Do pierwszej trumny dopasowana byla druga. Carter opisal ja tymi slowami: ?najpiekniejszy przyklad starozytnej sztuki trumiennej, jaki kiedykolwiek widziano?. Wykonana byla z pozlacanego drewna, inkrustowana róznokolorowym szklem: niebieskim czerwonym i turkusowym. I wewnatrz tej trumny znajdowala sie kolejna, tym razem ostatnia, zdobily ja zasuszone kwiaty zostawione przez zalobników, cala byla zaslonieta plótnem. Po odwinieciu materialu ukazal sie zaskakujacy widok. Wewnatrzny sarkofag wykonany byl w calosci z grubej zlotej blachy (?absolutnie niewiarygodnej ilosci czystego kruszcu?). W koncu mozna bylo przystapic do zbadania doczesnych szczatków faraona. Na jasnym tle plóciennych bandazy blyszczala naturalnej wielkosci maska króla. Wykonana przez starozytnych rzemieslników z arkuszy zlotej blachy, wypolerowana powierzchnia byla inkrustowana kwarcem obsydianem i szklem. Cialo wladcy spowijalo 30 warstw bandazy a pomiedzy nimi znajdowal sie zelazny nóz - niezwykly skarb dla faraona sprzed epoki zelaznej. Dokladnym badaniem doczesnych szczatków Tutenchamona zajal sie profesor anatomii E. Derry. Monarch mial okolo 165 centymetrów wzrostu. Na podstawie badan stwierdzono, ze zyl 16 lub 17 lat jednak niewykluczone, ze dozyl 22 lat. Nie wiemy czy zmarl smiercia naturalna czy go zamordowano. Derry stwierdzil, ze przyczyna smierci byla gruzlica lub inna, w tym czasie smiertelna choroba. Jednak badania przeprowadzone w 1968 roku z wykorzystaniem tomografii komputerowej wykryly obecnosc w tylnej czesci glowy rozleglego krwiaka wewnatrzczaszkowego, który byl zapewne bezposrednia przyczyna smierci. Jak powstal ? Byc moze podczas nieszczesliwego wypadku np. podczas jazdy rydwanem. Naukowcy Amerykanscy stwierdzili, ze powstal w skutek uderzenia (krawedzia reki) w tyl glowy. Wskazywaloby to, wiec na morderstwo. Od nazwiska Miturski :mrgreen: mój owczarek niemiecki/sunia/takiego psa juz nigdy nie będe miała/była jedyna niepowtarzalna i niesamowicie mądra/ tak się vabiła/ Moje przezwisko wzieło sie od tego ze kiedys ktos na mnie powiedział giszpun.spodobało mi sie i zmieniłem go leko na giszpix [mateo]*[000]** *to dlatego ze mam na imie Mateusz i kilka osób mówilo do mnie wlasnie mateo **te 000 są po to zebym zawsze mogł miec taki sam NICK, wiadomo samo MATEO nie przejdzie, glupie by bylo gdybym podal swoj wiek, bo po roku bylo by nieaktualne, rok urodzenia tez banalne wiec dalem 000 |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |