WÄ tki
- I m lucky I m here with my someone.
- Renault oraz Ferrari chcą mieć u siebie Kubicę... ?
- [VT]Mój pierwszy samochód który przerobiłem (RENAULT CLIO 3)
- oficjalna oferta ze strony Renault dla Fernando Alonso
- [Renault Magnum 520] Szukam informacji o silniku
- [Renault Magnum AE 500] Opinie, info
- [Renault Premium] Pomarańczowa kontrolka z trójkątem
- [Renault Mascott 110] - Nie wchodzi na oborty
- [Renault Premium] Nabijanie - klimatyzacja
- [Renault Mascott] - Ciężko odpala
- [Renault Mascott] - Wymiana łożyska
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- krypta.opx.pl
I m lucky I m here with my someone.
Witam PanówJestem tu bardziej gościnnie, bynnajmniej na razie, ponieważ zamierzam kupić auto dostawcze: Renault Master z 1999 roku.
Jestm zupełnie zielony w temacie aut dostawczych i potrzebuję informacji na temat poduszek podwoziowych przy Masterze wraz z kompresorem, w które zaopatrzone sa owe poduszki? Czy ktoś z kolegów mógłby napisać kilka zdań o tym systemie?
Czy po podniesieniu , powinien kompresor się wyłączyć, czy cyklicznie załączać? - jeśli tak jak często i od czego to zależy?
Czy jest możliwośc wyłączenia poduszek z eksploatacji?
Jesli system nie będzie działał czy można auto ładować?
Pozdrawiam
Poduszki to pewnego rodzaju dodatek, a właściwie ułatwienie.
Ich zadaniem jest podniesienie całego nadwozia odpowiednio do obciążenia.
Przejdźmy do samego procesu "poduszkowania".
1. Kompresor po podniesieniu się wyłączy i to tyle (nie ma żadnej zależności).
2. Do poduszek jest podłączony kabel, który wystarczy odpiąć. W ten sposób wyłączysz działanie poduch.
3. Możesz spokojnie ładować pojazd.
Pozdrawiam !
Pytam bo mam pewne wątpliwości, kompresor po odpaleniu silnika, czy tez po przekręceniu stacyjki, zaczyna pompowac auto do góry, wyłącza się , ale po chwili się znów załacza, mimo iz nie ma żadnej ingerencji w ładunek - auto stoi bez dotyku.
Czy to normalne? Co ewentualnie może być przyczyną? Awaria ? Nieszczelność układu?
Raczej nie jest to normalne.
Nieszczelność układu? Wątpię - ponieważ wtedy by cię w ogóle nie napompował.
Awaria - tak, czy ten kompresor ma połączenie z komputerem pokładowym to nie wiem - warto sprawdzić, albo czy ten Master w ogóle takowy posiada.
Polecam skoczyć na jakąś stację kontroli, powiedzieć co i jak i może będą umieli usunąć usterkę, bo raczej nie jest to normalne przy nieobciążonym samochodzie.
Kolega Patryk napisał, że przy wyłączeniu poduszek można auto spokojnie ładować.
A co w przypadku awarii, a dokładnie jesli powietrze zejdzie z układu, np. nieszczelny?
Pytanie stąd, ponieważ gdy po napompowaniu układu naciśnie się ponownie klawisz systemu umiejscowiony w kabinie, auto spuści się, lub obniży i to bardzo bardzo nisko , wygląda jakby był pod ładunkiem, i wtedy raczej niemozliwe jest ładowanie większego ciężaru? Czy to kolejna opcja obniżania?
Czy to naturalna pozycja?
PS
Przepraszam za pytania w stylu " z uporem maniaka" ale nie chę kupić auta z poduchami, których awaria nie pozwoli mi autem wozić ciężarów?
Interesuje Cię głównie co się stanie gdy dojdzie do awarii, tak ?
Jeżeli będziesz załadowany, i owe poduszki się zepsują to stoisz.
Jeżeli będziesz pusty, jedziesz dalej .. do serwisu.
Nie wychodź z założenia, że poduchy Ci się zepsują bo nigdy, nigdzie nie zajedziesz.
Ja przejechałem już swoim samochodem 100 tys. km i nic mi się nie stało, choć samochód jest młodszy.
Dlaczego tak Ci zależy na poduszkach ?
Kolega Patryk napisał, że przy wyłączeniu poduszek można auto spokojnie ładować.
Ja nic na ten temat nie psiałem
Dlaczego tak Ci zależy na poduszkach ?
Faktycznie, mój błąd. Dzięki za poprawkę Wojtku.
W takim razie już nic nie rozumiem. Najpierw chcesz pojazd z poduszkami, a później piszesz, że nie. To jesteś zdecydowany czy nie ?
Mam na oku Mastera, który ma świetne wyposażenie ( air bag x 2, klima , pełna elektryka, centralny zamek, radio+sterowanie w kierownicy, boczne drzwi odsuwane x 2) i podwozie pneumatyczne, które też jest fajna sprawą, jednakże nic o tym nie weim, a i sprzedawca również. Stąd moje pytania o awaryjnośc, ewentualne następstwa itp.
Serdcecznie dziekuję za sugestie i odpowiedzi.
Pozdrawiam
Samochód z takim zawieszeniem będzie na pewno komfortowy, nie tylko dla Ciebie ale także "bezpieczniejszy" dla ładunku.
Myśle że nie ma się czego obawiać, bo jeśli rzeczywiście się coś zepsuje to mniej więcej tak jak amortyzator czy resor w "normalnym" zawieszeniu. Rutynowa kontrola co ileś km i wymiana gdy trzeba i to wszystko.