ďťż
WÄ tki
|
I m lucky I m here with my someone.w imieniu mojego kumpla ktory zdaje na prawko chce sie spytac czy gdy sie zatrzymujemy do zera z np. czwartego biegu to mozemy wrzucic od razu jedynke czy trzeba trojke dwojke idopiero jedynke???jak się stoi na 4 biegu to dajesz sprzęgło ->luz ->i 1 bieg wrzucasz i ruszasz w imieniu mojego kumpla ktory zdaje na prawko chce sie spytac czy gdy sie zatrzymujemy do zera z np. czwartego biegu to mozemy wrzucic od razu jedynke czy trzeba trojke dwojke idopiero jedynke??? Och dzieci. Ale pytania Może niedługo ktoś się zapyta czy należy ozywać hamulca podczas hamowania. To instruktor od nauki jazdy mu tego nie powiedział ?? mala pomylka....bedzie zdawal.....chcial zebym napisal tu i dal mi 5 zl xD to napisalem:P w imieniu mojego kumpla ktory zdaje na prawko chce sie spytac czy gdy sie zatrzymujemy do zera z np. czwartego biegu to mozemy wrzucic od razu jedynke czy trzeba trojke dwojke idopiero jedynke??? Jeśli chodzi o hamowanie, to polecam po prostu wcisnąć hamulec (nieważne na jakim biegu), a gdy obroty zejdą do np. 1000, to wtedy włączyć luz i ostatnie kilka metrów hamować na luzie. Choć lepiej by było po kolei redukować biegi (jednak tak robią raczej kierowcy-rajdowcy). Poza tym jeśli jedziesz na 4rtym biegu, to będzie to prędkość minimum 40-50 km/h, a przy takiej prędkości nie wejdzie Ci pierwszy bieg. Więc po prostu najlepiej będzie nie zmieniać w ogóle biegów, tylko hamować na takim biegu, na jakim się jedzie. taaaaak??? a to nie wiecie jak działą taka redukcja???;P tak ostra redukcja jest uzywana jako technika wchodzenia w poślizg dla tego najpierw trzeba zredukowac prędkość, na wyższych biegach można spokojnie jeździć troszkę wolniej, więcbez stresu zwalniamy operując/sterując gaz-hamulec, sprzęgło wciskamy, kiedy jesteśmy juz naprawdę na niziutkich obrotach-ale tutaj, jesli podczas redukcji prędkości, będziemy musieli pokonac jeszcze jakis dłuższy dystans, robić manewry, wchodzić w zakręt, to proponuję, przy odpowiedniej proporcji rpm do prędkośćzredukować delikatnie na trójkę,a potem na dwójkę-podczas pierwszych jazd i styczności z samochodem, Twój kolegow ogóle nie może kombinować na temat szybszej redukcji-bo zaraz zacznie na temat przejechania na czerwonym, nie zważania na staruszki, i bog wie co jeszcze-a to przeciez nie "Death Race 2000", nie dostaje się punktów zaprzejeżdżanie staruszek Jeśli kumpel chce zdać prawko musi "założyć krawat" i przestać szpanować, bo po pierwsze nie dostanie prawka (cos o tym wiem, o brawurze przy zdawaniu-jest to uważane jako najbardziej karygodny błąd...), a po drugie to jest za wcześnie!!! Nad brawura mozna się zastanawiac, dopiero jak się jest doświadczonym kierowcą (jakies liczmy 8 000-10 000km przejechanych;)) i miało sie stycznośc z torami, placami manewrowymi do ćwiczenia technik sportowej jazdy oraz jak sie poznało sporo tajników mechaniki pojazdowej... A tak poza tym spróbuj wlożyć jednykę mając samochód jadący na dwójce - życzę nowej skrzynki;] A tak poza tym spróbuj wlożyć jednykę mając samochód jadący na dwójce - życzę nowej skrzynki;] Eno.. ja tak często robię.. jadę na dwójce.. zwalniam.. i gdy np. wjeżdżam w wąską bramę, która dodatkowo usytuowana jest na górce, to się nie zatrzymuje, tylko wrzucam 1dynkę i jazda. ;p A tak poza tym spróbuj wlożyć jednykę mając samochód jadący na dwójce - życzę nowej skrzynki;] ale glupoty piszesz |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |